W dzisiejszych czasach całe szczęście coraz częściej nauczyciele przygotowując materiały do lekcji zwracają uwagę na ich pochodzenie. Kilka osób pracujących w branży edukacyjnej dopytywało mnie w ostatnim czasie o ciekawe źródła bezpłatnych zdjęć i grafik do wykorzystania na zajęciach, w prezentacji, lub podczas tworzenia projektów szkolnych.
1. pixabay.com
Pixabay jest społecznościowym serwisem stockowym w pełnym tego słowa znaczeniu. Zawiera prawie pół miliona darmowych zdjęć, grafik wektorowych i ilustracji dodanych przez ich autorów. Zdjęcia przechodzą przez sito tak, aby finalnie w serwisie uniknąć kiepskiej ekspozycji, zdjęć prześwietlonych, czy źle wykadrowanych. W efekcie pixabay dostarcza treści dobrej jakości. Platforma umożliwia wyszukiwanie po określonych przez użytkowników tagach (we wszystkich językach), można też skorzystać z filtru koloru, czy kategorii.
2. finda.photo
Kolejny bank zdjęć, który poza wyszukiwaniem po słowie kluczowym, czy kolekcji umożliwia wyszukiwanie po kryterium kolorystycznym. Każdorazowo wyszczególniona jest licencja poszczególnego zdjęcia, źródło pierwotne, wymiary fotografii (serwis kładzie nacisk na dostarczanie treści bardzo dobrej jakości w wysokich rozdzielczościach).
3. gratisography.com
Gratisography to projekt grafika i web designera, Ryana McGuire, który jest autorem wszystkich zdjęć zamieszczonych na stronie projektu. Autor jako odskocznię od codziennej pracy traktuje dzielenie się z ludźmi swoją pasją i talentem. Fotografie są podzielone na kategorie (między innymi – ludzie, zwierzęta, obiekty), strona jednak nie posiada wyszukiwarki.
4. mmt.li
Strona jest prowadzona w formie fotobloga, na którym autor deklaruje dodawać nowe wysokiej jakości zdjęcia co tydzień. Póki co kolekcja liczy ok. 200 fotografii ujętych w kilkanaście kategorii.
5. unsplash.com
Unsplash.com jest popularnym fotoblogiem, który dostarcza co 10 dni 10 nowych wysokiej jakości zdjeć różnych autorów. Podobnie jak w przypadku Pixabay, wokół strony stworzyła się społeczność, a zatem istnieje możliwość zgłoszenia swojej pracy. Po spełnieniu wymogów formalnych, wybierane są najlepsze prace o możliwie różnorodnej tematyce i umieszczane na blogu.
Wszystkie wymienione wyżej źródła udostępniają prace na licencji CC0, co za tym idzie można je wykorzystywać w dowolny sposób – zarówno w celach edukacyjnych, jak i komercyjnych bez podawania źródła, czy autora pracy. Warto rozważyć podjęcie trudu dzielenia się swoimi pracami, do czego Was zachęcam. Każdy z nas wykonuje przecież setki ujęć przy różnych okazjach – urlop, krótki wypad za miasto, wizyta w galerii sztuki. Posiadamy smartfony z coraz lepszymi aparatami, nierzadko na dłuższe wycieczki wyruszamy wyposażeni w lustrzankę – to my możemy zatem tworzyć owe zasoby dla nauczycieli, blogerów, czy osób, które zwyczajnie szukają ciekawego zdjęcia na tapetę swojego pulpitu. Nie trzeba być zawodowym fotografem, czego ja jestem żywym dowodem. Może moje portfolio na pixabay.com zachęci Was do dzielenia się z innymi własną twórczością?