Co, jeśli powiem Ci, że masz kilka dni na to, żeby skorzystać z niesamowitej okazji? Jest w Polsce ktoś, kto chce pomóc szkole, dzieciakom i Tobie, nauczycielu. Na stole ma gotówkę i chce ją przekazać pod pewnymi warunkami na rozwój. A to wszystko jest ściśle związane z informatyką. Zainteresowany?
Jest taki projekt – Centrum Mistrzostwa Informatycznego. Wkrótce kończy się rejestracja do jego drugiej edycji. Ja sam brałem udział w pierwszej. I drugiej też nie odpuszczę. O co chodzi? Projekt w skrócie polega na tym, że zostajesz wyposażony w konkretną wiedzę i umiejętności. Czekają Cię wykłady, laborki, zjazdy, kontakty z innymi zakręconymi na punkcie IT ludźmi. Taki trochę powrót na studia. I tak, studia to dobre określenie – rzecz się dzieje we współpracy z topowymi polskimi uczelniami wyższymi. Między innymi AGH w Krakowie, czy Politechnika Łódzka.
W trakcie Twojej nauki i doskonalenia (nareszcie coś sensownego, a nie WDNy z gadającą do wszystkich głową i klikanym pałerpojntem) prowadzisz zajęcia z dzieciakami. W ramach zajęć przekazujesz im to, czego się nauczyłeś, programujecie, bawicie się algorytmami i robotami. Programowania się nie bój – dla każdego coś miłego. Chcesz, żeby było trudniej? Idziesz w C++ oraz Pythona na poziomie rozszerzonym. Czujesz się mniej pewnie, albo Twoi podopieczni stanowią młodszą grupę? Scratch będzie jak najbardziej ok.
Wspomniałem o robotach – w ramach projektu otrzymujesz kilka kompletów robotów mBot (ty, dla siebie, nie dla dzieci, nie dla szkoły). I korzystasz z nich podczas zajęć – tworzycie różne projekty, oprogramujecie czujniki, etc. Nie musisz wszystkiego wymyślać od zera, masz materiały pomocnicze, scenariusze.
Których naturalnie nie musisz się ściśle trzymać. W końcu Centrum Mistrzostwa Informatycznego – mistrzostwo to wymyślanie również własnych treści, a nie tylko powtarzanie gotowców. Czyli jeśli tylko masz fantazję i chęć – możesz „chadzać swoimi ścieżkami” o ile jest to związane z programowaniem, algorytmiką. Otrzymujesz dostęp (Ty i Twoi uczniowie) do platformy dedykowanej, na której możecie współpracować. Taki moodle. Wymiana plików, forum, chat. Nie wiadomo, jak będzie. COVID i te sprawy, może część zajęć z uczniami będziesz prowadził zdalnie – tu platforma może się przydać.
www.youtube.com/watch?v=dXeAyzTRKms
A pieniądze?
Mało? To podbijam stawkę – pisałem o realnej kasie. W trakcie każdej edycji, możesz prowadzić dwie grupy. Na każdą z nich otrzymujesz maksymalnie 6400zł. Kasę możesz wydać na wiele rzeczy, musisz pamiętać jednak, że nie jest to wynagrodzenie. Traktuj to jak fundusz celowy. Oto przykłady wydatków:
- kurs języka angielskiego (zwykły, bądź branżowy IT)
- kurs, szkolenie, warsztat IT
- koszty dojazdów, noclegów związanych z Twoim dokształcaniem
- bilety wejść np. do centrów nauki (Twoje i Twoich podopiecznych)
- sfinansowanie wyjazdu na targi technologiczne BETT w Wielkiej Brytanii
- zakup czujników rozszerzających możliwości robotów
- koszty aplikacji, licencji, internetu
- okulary korekcyjne do pracy
- koszt zaproszenia ciekawego gościa / prelegenta (związane z IT) na swoje zajęcia
- koszty biurowe, druk, marketing, personalizowane t-shirty dla dzieciaków
- wyżywienie Twoich podopiecznych.
Podsumowując
Ja skorzystałem. Było ciekawie, inspirująco. Kilku nowych rzeczy się nauczyłem (spora łopatka wiedzy jest podawana, AGH dało radę!). I mogłem podzielić się swoją wiedzą z innymi. Z projektu wyniosłem wartościową sieć kontaktów z innymi ludźmi, dzięki gotówce moje zajęcia mogły być dużo bardziej atrakcyjne. Wyjścia, wycieczki, wyżywienie (owocowe czwartki, albo pizza day – polecam!). Dzieciaki na pewno skorzystały – nowa wiedza, umiejętności i ciekawe bezpłatne zajęcia. Co szkoła zyskała? Prestiż, lepiej wykształconego pracownika, możliwość korzystania ze sprzętu (roboty), zadowolenie rodziców i uczniów. A to dla nich szkoła w sumie istnieje, prawda?
Strona projektu: www.cmi.edu.pl